sk flag go to the original language article
This article has been translated by Artificial Intelligence (AI). The news agency is not responsible for the content of the translated article. The original was published by TASR.

Bratysława – Starania premiera Roberta Fica (Smer-SD) o powrót do energetycznej zależności Słowacji od Federacji Rosyjskiej są zdecydowanie odrzucane przez opozycyjną SaS. Te kroki są według niej w bezpośredniej sprzeczności z celami Unii Europejskiej (UE) oraz interesami Republiki Słowackiej i jest nieakceptowalne, że premier broni rosyjskich dostaw jako niezawodnych i korzystnych. Informuje o tym TASR.

 „Faktem jest, że rosyjski gaz nie jest tani. Jego dostępność jest ograniczona, a transport skomplikowany. Najdroższy jest zawsze ten gaz, którego w krytycznym momencie nie mamy. Rosyjski Gazprom ponadto nie wywiązuje się ze swoich zobowiązań i nie ma powodu, dla którego miałby być dla nas wyjątkiem,” oświadczył poseł liberałów w Radzie Narodowej (NR) SR i były sekretarz stanu Ministerstwa Gospodarki SR Karol Galek.

Premier według niego wprowadza opinię publiczną w błąd, ponieważ słowackie przedsiębiorstwa energetyczne już obecnie deklarują zdolność do funkcjonowania bez rosyjskiego gazu.

„Robert Fico zamiast prezentacji faktów szerzy fałszywe informacje o nieistniejących problemach. Bezpieczeństwo energetyczne Słowacji nie może opierać się na politycznych grach z Kremlem. Dostawy ze wschodu powinny być ostatnią możliwością, a nie pierwszym wyborem, szczególnie gdy mamy bardziej niezawodnych partnerów z demokratycznych krajów,” opisał sytuację inny poseł SaS Marián Viskupič.

Opozycyjni przedstawiciele w ten sposób zareagowali na środowe wypowiedzi przewodniczącego rządu. Słowacja według niego uznaje strategiczny cel zmniejszenia energetycznej zależności Unii Europejskiej od krajów trzecich. Propozycja całkowitego zakończenia importu gazu, ropy i paliwa jądrowego z Federacji Rosyjskiej, którą we wtorek (6. 5.) przedstawiła Komisja Europejska (KE), jest jednak dla SR w obecnej formie nieakceptowalna. Taki krok znacząco zaszkodziłby konkurencyjności UE oraz Słowacji, oświadczył Fico. (7. maja)