Bruksela/Strasburg – Parlament Europejski (PE) w styczniu personalnie uformował nowo powstałą komisję ds. kryzysu mieszkaniowego w UE (HOUS). Wśród jego 33 członków znajdują się również dwaj słowaccy eurodeputowani – Martin Hojsík (RE/PS) i Monika Beňová (niezrzeszona/Smer-SD). Oboje zwrócili uwagę na priorytety, które komisja chce promować.
Wiceprzewodniczący PE Martin Hojsík uważa za sukces, że ten temat jest wreszcie rozwiązywany także na szczeblu europejskim. Wyraził nadzieję, że będzie to korzystne również dla ludzi na Słowacji, gdzie jest to ważny temat szczególnie dla młodych ludzi i niskodochodowych grup.
„Parlament Europejski z perspektywy nowej komisji może lepiej przyjrzeć się temu problemowi i zasygnalizować to, co nas łączy, jakie wspólne rozwiązania możemy przygotować i starać się wpłynąć na przyszły siedmioletni budżet UE, jak w nim będą ustawiane programy. A to również na podstawie doświadczeń, które zdobędziemy przy badaniu tego, co możemy ustalić na wspólnym poziomie europejskim,” wyjaśnił poseł.
Przypomniał, że trzeba się inspirować już sprawdzonymi procedurami, na przykład sukcesem Wiednia, który jest uważany za najlepsze miasto do zamieszkania i ma doskonałą strategię miejskich mieszkań czynszowych.
„Miasta i gminy szczegółowo znają swoją sytuację. Dzięki temu, że stworzymy im warunki do rozwoju mieszkań czynszowych, wiedzą gdzie i jak budować, na korzyść wszystkich, nie tylko prywatnych inwestorów, i mogą wzmocnić swój długoterminowy wzrost i rozwój,” opisał sytuację.
Monika Beňová potwierdziła, że w UE rzeczywiście jest to nowy temat polityczny, ale jest to długoletni i naglący problem. Zwróciła uwagę, że obecny rząd Słowacji przyszedł z dobrym modelem, chce rozwiązać sytuację i dlatego przygotował plan budowy mieszkań czynszowych.
„Właśnie budowa mieszkań czynszowych to model, który moglibyśmy aktywnie wspierać z poziomu europarlamentu, a następnie z budżetu europejskiego. Mamy zasoby, którymi można by to wspierać, a celem nowej komisji będzie znalezienie tych zasobów. Widzimy w całej Europie, nie tylko na Słowacji, że są młodzi ludzie, którzy nie mogą się usamodzielnić, bo mieszkania nie są dostępne cenowo,” wyjaśniła.
Za drogę naprzód uważa przejmowanie dobrych przykładów z krajów, gdzie wsparcie mieszkaniowe działa. „Każdy dobry przykład jest warty naśladowania i nie ma znaczenia, który kraj członkowski z nim przyjdzie. Jeśli się to już sprawdziło, powinniśmy powiedzieć tak, zróbmy to,” dodała. Jednak z uwagą, że państwa członkowskie walczą z konsolidacją swoich budżetów, co jest również przypadkiem Słowacji, dlatego bardziej pożądana jest pomoc z budżetu UE na wsparcie mieszkalnictwa. (10 marca)
„Parlament Europejski z perspektywy nowej komisji może lepiej przyjrzeć się temu problemowi i zasygnalizować to, co nas łączy, jakie wspólne rozwiązania możemy przygotować i starać się wpłynąć na przyszły siedmioletni budżet UE, jak w nim będą ustawiane programy. A to również na podstawie doświadczeń, które zdobędziemy przy badaniu tego, co możemy ustalić na wspólnym poziomie europejskim.” Martin Hojsík