ZAGREB- Rozwiązanie kryzysu mieszkaniowego w UE wymaga skoordynowanych polityk i wykorzystania istniejących zasobów, przekazali w piątek uczestnicy panelu „W kierunku bardziej przystępnego mieszkalnictwa w Unii Europejskiej i Chorwacji”, ostrzegając, że mieszkań jest wystarczająco dużo, ale wiele z nich nie jest wykorzystywanych.
Posłanka do Parlamentu Europejskiego Nikolina Brnjac (HDZ, EPP) zwróciła uwagę, że aż dziesięć procent obywateli UE wydaje ponad 40 procent swoich dochodów na mieszkanie, co oznacza, że dla nich przestało być ono przystępne.
„To ogromne wyzwanie, szczególnie dla młodych ludzi i rodzin o niższych dochodach”, powiedziała podczas panelu dyskusyjnego zorganizowanego przez Biuro Parlamentu Europejskiego w Chorwacji. Podkreśliła, że rewizja legislacji i wykorzystanie funduszy europejskich, które dotychczas nie były skierowane na przystępne budownictwo mieszkaniowe, są niezbędne.
Gordan Bosanac (Możemy, Zieloni/ESS) podkreślił, że w wielu państwach członkowskich istnieje wiele jednostek mieszkalnych, które nie są wykorzystywane, ponieważ nieruchomości stały się środkiem zarobku, a nie mieszkania.
„Te mieszkania należy uwolnić poprzez krajowe polityki podatkowe i równolegle inwestować w budowę publicznych jednostek mieszkalnych. Potrzebujemy miejskich funduszy lub krajowego funduszu na mieszkalnictwo, a europejskie pieniądze są kluczowe”, powiedział, dodając, że do 2027 roku oczekiwane są jedynie zmiany przeznaczenia, ponieważ nowych środków obecnie nie ma.
Eurodeputowany Marko Vešligaj (SDP, S&D), który połączył się zdalnie z Brukseli, przekazał, że co najmniej 50 miliardów euro rocznie z budżetu europejskiego powinno być skierowane na polityki mieszkaniowe.
W kontekście rosnącego niepokoju mieszkaniowego w Europie, Parlament Europejski po raz pierwszy powołał Specjalną Komisję ds. Kryzysu Mieszkaniowego, której celem jest analiza istniejących polityk, wpływu praktyk spekulacyjnych oraz przedstawienie rekomendacji dotyczących bardziej przystępnego mieszkalnictwa w UE.
Chorwacja, z średnią wieku 31,8 lat na opuszczenie domu rodzinnego, przoduje w Unii pod względem późnego usamodzielniania się młodych ludzi – to kolejny wskaźnik powagi kryzysu mieszkaniowego. (25 kwietnia 2025 r.)