el flag go to the original language article
This article has been translated by Artificial Intelligence (AI). The news agency is not responsible for the content of the translated article. The original was published by AMNA.

Co łączy Aleksandropolis z Przylądkiem Canaveral? Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, 19 listopada 2025 roku rakieta Falcon SpaceX 9 opuści powierzchnię ziemi z Space Launch Complex 40 (SLC-40) w Przylądku Canaveral w USA, a odpowiedź pozna każdy Grek. To w zasadzie „zwykłe” wystrzelenie SpaceX, tylko że wśród wielu, różnej wielkości satelitów, które przeniesie tym razem rakieta wielokrotnego użytku, znajdzie się specjalny kontener z greckim nanosatelitą.

Po osiągnięciu ustalonej wysokości, gdy rakieta podróżować będzie z prędkością przekraczającą 20 000 km/h, kontener z greckim nanosatelitą „uwolni się” od kontenera – przyp. red. to system rozmieszczania cubesatów firmy Exolaunch TestPod – a grecki nanosatelita zostanie uwolniony w przestrzeni kosmicznej. To moment, w którym na wysokości 510 kilometrów nad powierzchnią Ziemi MICE-1 znajdzie się już w Kosmosie…

Jeśli wszystko odbędzie się zgodnie z planem twórców, MICE-1 w ciągu ośmiu do dziesięciu tygodni znajdzie się na wyznaczonej pozycji i da „znak” swoim twórcom, technikom greckiej firmy Prisma Electronics, mającej siedzibę w przygranicznej Aleksandropolis. Nanosatelita wtedy zostanie aktywowany, zacznie pobierać energię z paneli słonecznych, ożyje i zostanie zlokalizowany przez Stację Ziemską.

Ten wysiłek na rzecz tworzenia w branży wysokich technologii rozpoczął się w 1991 roku od trzech braci, a w 2025 roku z pewnością zastał mieszkańców przygranicznych terenów bardziej szczęśliwych niż kiedykolwiek. „Nasza próba jest już udana. MICE-1 został zbudowany, jest gotowy i obecnie znajduje się w USA, aby zostać wystrzelonym po uzyskaniu zielonego światła od ESA. Działa w laboratorium doskonale, przeszedł tzw. Final Acceptance Review i przygotowujemy się, aby cieszyć się wystrzeleniem i kolejnymi etapami tej podróży wysokich technologii, która rozpoczęła się dla nas z grecką wiedzą” – mówi w wywiadzie dla radia APE-MPE „Praktoreio 104,9 FM” w programie „Specjalne Misje” pan Christos Giordamlis, dyrektor generalny Prisma Electronics.

Od Aleksandropolis do Kosmosu

Kosmos nie „rozumie”, co oznaczają granice geograficzne, a dzisiejsza era kosmiczna to potwierdza z naciskiem. „Satelita MICE-1 jest pierwszym greckim nanosatelitą, który został opracowany przez firmę Prisma Electronics, a akronim MICE-1 powstał z połączenia Maritime Identification & Communication systEm-1. Jest to nanosatelita zaprojektowany do identyfikacji morskiej i komunikacji z wykorzystaniem technologii Internetu Rzeczy (Internet of Things – IoT)” – mówi pan Giordamlis, który opisuje złożoną, a jednocześnie małą konstrukcję, która integruje możliwości analizy danych z wykorzystaniem uczenia maszynowego (machine learning) oraz zaawansowane techniki szyfrowania dla bezpiecznej transmisji i analizy danych.

Jak wyjaśnia, ten pierwszy MICE stara się zrealizować wejście Grecji w nową erę nanosatelitarnych aplikacji o orientacji morskiej w przestrzeni kosmicznej z praktycznym zastosowaniem na rynku. W przypadku misji MICE-1, jak wyjaśnia, konieczne było współdziałanie z odpowiednim ministerstwem w celu rozwiązania problemu braku ram prawnych, aby uzyskać niezbędne zezwolenia od Międzynarodowej Unii Telekomunikacyjnej, a także wiele etapów, takich jak transport MICE-1 do Niemiec na wyczerpujące testy, musiało zostać zakończonych, aby satelita „mógł działać w niesamowicie trudnych warunkach panujących w Kosmosie”.

„To satelita, który został zaprojektowany w całości, aby zaspokoić nasze potrzeby. W pełni wykorzystaliśmy okazję, którą otrzymaliśmy od Ministerstwa Cyfrowego Rządzenia, z finansowaniem z programu Grecja 2.0 i współpracą z Europejską Agencją Kosmiczną, aby coś, co uznaliśmy za potrzebne dla systemu LAROS, który instalujemy na wielu statkach w żegludze oceanicznej, wdrożyć w praktyce i mieć własny satelita badawczego, aby móc badać technologie nowej generacji, projektować przyszłe usługi, które mogą dać więcej konkurencyjnych przewag systemowi LAROS i jego zastosowaniu w żegludze oceanicznej” – wyjaśnia pan Giordamlis.

LAROS jako zintegrowany system monitorowania efektywności działania statków został obecnie zainstalowany na ponad 800 statkach na całym świecie, a technologia tego nanosatelity, który został stworzony w Aleksandropolis, reprezentuje ambicję, rozwój konstelacji nanosatelitów. Stacja satelitarna na Uniwersytecie Demokryta w Tracji będzie komunikować się na dwóch częstotliwościach z MICE-1, a tym samym będzie możliwa wymiana pakietów informacji, aby mogły być przetwarzane na ziemi. „Im lepiej to będzie działać, tym lepiej będziemy mogli projektować w przyszłości lepsze usługi” – wyjaśnił dyrektor generalny Prisma Electronics.

Uniwersytet i przedsiębiorczość

MICE-1 znajduje się w komorze Exolaunch w obiektach SpaceX i za kilka dni wykona swój pierwszy skok w próżnię dla… dobra technologicznego rozwoju made in Greece. „Od wielu lat szukaliśmy dostawcy w kosmosie, który mógłby świadczyć usługi określonej jakości, co nie było możliwe w przypadku specyfikacji, które chcieliśmy mieć, i tak planowaliśmy kolejne kroki. Gdy ta okazja się pojawiła, inżynierowie firmy mieli nie tylko narzędzie finansowe, ale także specjalistów w globalnym środowisku. Dzięki temu mogli rozwijać projekt, dokonywać zakupu materiałów, przeprowadzać testy, finalizować i przeprowadzać ostateczne kontrole dla takiego satelity, aby mógł on istnieć, uzyskać zielone światło od EUT i SpaceX i wyruszyć w drogę, aby wejść na orbitę…” – mówi pan Giordamlis. Według dyrektora generalnego Prisma Electronics, ten satelita ma systemy, które pomogą w analizie systemów, które posiada na pokładzie, aby zapewnić optymalną wydajność statku.
Do zaprojektowania i realizacji MICE-1 potrzebna była bezpośrednia i pośrednia współpraca ponad 40 inżynierów firmy, a także bliska współpraca z Uniwersytetem Demokryta w Tracji (DPT) w zakresie funkcjonowania głównej Stacji Ziemskiej oraz współpraca z europejskimi firmami, takimi jak Endurosat, GoSpace i IC-SPACE, a celem zespołu stojącego za MICE-1 jest stworzenie konstelacji nanosatelitów autonomicznych, ale także poprzez współprace.

„Dobrze współpracowaliśmy z DPT i pomogliśmy im stworzyć własny nanosatelita w ramach harmonogramów, przejść swoje testy, aby wspólnie przedsiębiorstwo z uniwersytetem mogło robić rzeczy inaczej, które wykraczają poza logikę zwykłych praktyk w Grecji” – dodał pan Giordamlis, który podkreślił, że w ten sam sposób współpracują ludzie firmy w wysiłkach z Uniwersytetem Aristotelesa w Salonikach oraz innymi uniwersytetami w Grecji, „w dążeniu do tego, aby młodzi ludzie w kraju wiedzieli, że w Grecji istnieje technologia, istnieje przedsiębiorczość, która inwestuje w ludzi i zespoły ludzi, które czynią niemożliwe możliwym” – podkreślił pan Giordamlis.

Grecja i jej dojrzały skok w Kosmos

„W tym roku mieliśmy ważne kamienie milowe. Mieliśmy zatem premiera, który odwiedził firmę produkującą mikrosatelity w Grecji, co jest wiadomością, która współczesna z obrazem greckiego ekosystemu technologii kosmicznej, o którym rozmawiamy w radiu APE-MPE od kilku lat. Równocześnie widzimy, że technologia przyciąga nowych naukowców do tej dziedziny, Greków, którzy opuścili Grecję i chcą wrócić. Najważniejsze jest to, że widzimy firmy, które produkują innowacje w tej dziedzinie” – podkreślił w wywiadzie dla radia APE-MPE „Praktoreio 104,9 FM” i w programie poświęconym technologii wojskowej, obronnej i kosmicznej,

„Specjalne Misje” z jego strony dr Athanasios Potsi, prezydent Stowarzyszenia Greckich Przemysłów Technologii Kosmicznej i Aplikacji (EBIDITE). Pan Potsi wyjaśnił, że technologia przyciąga nowych naukowców do dziedziny budowy satelitów, Greków, którzy opuścili Grecję i wracają, a jednocześnie produkuje innowacje w Grecji, która obecnie realizuje program „inwestujący w ten sektor ponad 250 milionów euro”. Według pana Potsi obecnie w Grecji istnieją cztery różne linie montażu i certyfikacji mikrosatelitów, co stanowi rzeczywistość, która jest „stopniem do dalszego wzrostu” w branży kosmicznej, co było „marzeniem ludzi w tej dziedzinie” przed pięcioma laty, jak podkreślił.

Wspomniał również, że przygotowywana jest infrastruktura państwowa, która będzie odpowiedzialna za certyfikację tych typów satelitów w Grecji przed ich lotem w Kosmos, co jest „skokiem, którego nie wyobrażaliśmy sobie, ponieważ przechodzimy od tworzenia podsystemów satelitów do przemysłu, który mówi o zintegrowanym „systemie”, satelicie i zakończeniu procesu aż do wystrzelenia w Grecji” – wyjaśnił prezydent EBIDITE.

<p„To, co również jest bardzo ważne i co mieliśmy w tym roku, to to, że zaczęliśmy wynosić greckie satelity w Kosmos, a początek tego nastąpił z uniwersytetem w Tracji z jego własnym cubesatem, który został zbudowany w Grecji, a w ciągu najbliższych miesięcy, co dwa miesiące będziemy mieli wystrzelenie greckich cubesatów, aż osiągniemy liczbę dwunastu” – opisał pan Potsi. „Wyobraźcie sobie, że do tej pory rozmawialiśmy o kraju, który chce wejść w dziedzinę kosmiczną, stworzyć odpowiednią infrastrukturę i łańcuch wartości, a teraz w dużej mierze to zostało osiągnięte.

Grecja, z greckimi rękami i greckimi naukowcami, obecnie produkuje mikrosatelity, które stopniowo wynosi w Kosmos i zaczyna tworzyć całą tę infrastrukturę, aby stworzyć markę, której wszyscy pragniemy, „Technologie Kosmiczne Made in Greece”, która pokaże rozwijające się możliwości” – dodał pan Potsi, który podkreślił, że w kraju obecnie budowane są 12 mikrosatelitów, które, jak wyjaśnił, będą działać operacyjnie, będą otrzymywać obrazy, które będą przesyłane do Grecji, gdzie będą przetwarzane i produkowane wyniki, program, który, jak dodał, powinien mieć kontynuację.

„Tekst strategii kosmicznej jest niezbędny. Kosmos działa na podstawie długoterminowego planowania i wszystko, co zostanie stworzone, musi być utrzymane, w 2027, 2028, 2029, musisz planować następną generację mikrosatelitów, które zastąpią te, które zostaną wystrzelone w najbliższych miesiącach” – powiedział pan Potsi.

Pan Potsi mówił o dojrzałości tego konkretnego ekosystemu, współpracy uniwersytetów z przemysłem, aby stworzyć przemysłową, innowacyjną bazę w Grecji, a także wyjaśnił, że międzynarodowe warunki nagradzają wysiłki, które zostały podjęte w kierunku technologii kosmicznej.

„Kosmos zaczyna tworzyć nową gospodarkę na poziomie globalnym, firmy budują teraz działalność gospodarczą, a zatem jako kraj możesz również dojrzeć technologiczną infrastrukturę i przyjść do rozwoju” – dodał pan Potsi. „Rozwój nie przychodzi sam. Ile razy kosmos stawał się „trend” – jeśli nie byłoby podłoża, infrastruktury i przygotowania w kraju, aby wchłonąć ten rozwój, bylibyśmy tylko obserwatorami” – dodał prezydent Stowarzyszenia Greckich Przemysłów Technologii Kosmicznej i Aplikacji.

Tracja, Grecja, Unia Europejska i Kosmos…

Nadchodzące wystrzelenie MICE-1 jest związane z europejskimi decyzjami dotyczącymi technologii satelitarnych, a Grecja od lat ma ich flagę na geostacjonarnych satelitach. „Europejski rynek kosmiczny się rozwija. Europa zaczęła inwestować w swoje technologie, które powinny dotyczyć zarówno geostacjonarnych satelitów, jak i satelitów średniej orbity, czy satelitów niskiej orbity – Low Earth Orbit (LEO), takich jak nanosatelity” – powiedział w radiu APE-MPE pan Christodoulos Protopapas, dyrektor generalny Hellas Sat.

„Nie jest przypadkiem, że w nowym okresie UE Kosmos wraz z Obroną zostały umieszczone pod jednym Komisarzem, Andrzej Kubiłowicz. Wydaje się, że kurs w UE zmienia się w niektórych kwestiach, a więc np. Niemcy, Polska i inne duże kraje ludnościowe dążą do posiadania wyłącznie własnych satelitów lub komunikacji satelitarnej, jednak Grecja ma dużą przewagę, ponieważ Hellas Sat i pozostałe trzy organizacje satelitarne, które pozostały w Europie, mogą pomóc w tej dziedzinie” – dodał przedstawiciel z dwudziestoletnim doświadczeniem w tej dziedzinie.

Systemy komunikacji satelitarnej i UE

„W Europie istniało One Web od Eutelsat, a tutaj w ostatnim czasie pojawiły się wydarzenia dotyczące wymiany satelitów, jednak UE musi wiedzieć, że musi głęboko sięgnąć do kieszeni i nadal finansować takie możliwości, ponieważ co pięć lat te satelity będą wymieniane, ponieważ znajdują się na niskiej orbicie, gdzie mają żywotność około 5-6 lat, ponieważ później opadają niżej i ulegają zniszczeniu.

Na poziomie globalnym takie systemy komunikacji satelitarnej zaczęły wykazywać ruchliwość, ponieważ oprócz Starlink, Amazon przygotowuje własną konstelację satelitów. Jako opcja w UE i europejskim budynku istnieje budowa satelitów średniej orbity – Medium Earth Orbit (MEO), satelity, które znajdują się między 2000 a 36 000 kilometrów od powierzchni Ziemi.

To technologia, która z natury wymaga mniejszej liczby satelitów, jednak dla europejskiego przedsięwzięcia wymagana jest odważna finansowanie, ale także czas. Czas na zbudowanie satelitów, „podniesienie” ich, skoordynowanie, określenie, kto będzie finansowany za to, jak otrzymają pieniądze, jak zostaną utworzone konsorcja. To bardzo przyjemne, że istnieją już możliwości produkcyjne, nawet na poziomie nanosatelitów.

W UE stworzono plan dla konstelacji satelitów IRIS², jednak jest to konsorcjum, które zostało stworzone z wcześniejszym spojrzeniem na wydarzenia i nie uwzględnia ostatnich wydarzeń dotyczących komunikacji satelitarnej.

Jednocześnie Europa powinna również wykorzystać satelity na geostacjonarnej orbicie, które nadal świadczą ważne usługi, a w wielu przypadkach ich znaczenie strategiczne jest ważniejsze niż system Elona Muska” – wyjaśnił pan Protopapas, który wyjaśnił, że dziesiątki naukowców pracują w Grecji i obsługują satelity Hellas Sat, a także kończą specyfikacje Hellas Sat 5.

„Technologia satelitarna wiąże się również z kwestią bezpieczeństwa komunikacji. Geostacjonarne np. satelity są kontrolowane z europejskiego terytorium, a kraje mogą kontrolować działanie takich satelitów telekomunikacyjnych i czuć się w ten sposób bezpieczniej, podczas gdy te konkretne satelity mają żywotność około 15-20 lat, w których zapewniają nieprzerwaną komunikację. To inwestycja około 250 milionów euro, która będzie się spłacać np. przez UE w tempie około 20 milionów rocznie, podczas gdy konstelacja satelitów niskiej orbity, aby zapewnić nieprzerwaną usługę, musi składać się z setek satelitów, które są jednocześnie na orbicie i muszą być wymieniane co pięć lat.

Wszystkie wydarzenia w każdym przypadku prowadzą do technologicznych skoków w technologii kosmicznej, a Grecy muszą wiedzieć, że w ich kraju dokonuje się imponujących kroków. Zresztą planuje się, że Hellas Sat 5 będzie pierwszym operacyjnym projektem satelity, który zajmuje się laserem przechodzącym przez atmosferę i komunikacją optyczną, która nie jest zakłócona, jest bezpieczna i szybka. Technologia kosmiczna ogólnie wzmacnia kraj” – zauważył pan Protopapas. (15/11/25)