mk flag go to the original language article
This article has been translated by Artificial Intelligence (AI). The news agency is not responsible for the content of the translated article. The original was published by MIA.

Brisel – Region, Macedonia, mój kraj od dziesięcioleci walczą o europejskie wartości i nie ma wątpliwości, że dla regionu nie ma innej alternatywy niż członkostwo w UE i NATO. Dobrze, że jesteśmy członkiem NATO, ale brakuje dostarczenia rezultatów ze strony UE – podkreślił dziś w Brisel wicepremier i minister transportu Aleksandar Nikoloski podczas panelu „Pytania dotyczące rozszerzenia: Nowa geopolityczna, bezpieczeństwa i gospodarcza granica Europy” w ramach „Szczytu UE–Zapadен Balkan”, który zorganizował think tank „Przyjaciele Europy”.

– Ktoś powiedział, że jesteśmy sfrustrowani, myślę, że już nie jesteśmy sfrustrowani, jakoś się przyzwyczailiśmy, jakby to wszystko było normalne. Oczywiście mówię ironicznie, próbuję jednym zdaniem pokazać, co się dzieje – powiedział Nikoloski.

Podkreślił, że w minionych dekadach ponieśliśmy wielką ofiarę dla procesu akcesyjnego, ale teraz kluczowi gracze w UE muszą być fair i wysłać szczerą wiadomość, czy region i kraj dołączą do UE.

– Taka jest rzeczywistość, ale uważam, że musimy z nią żyć, nie powinniśmy mówić: w porządku, poddajemy się. Kraj zmienia się od środka, na ile możemy, dzięki naszym wewnętrznym zasobom, ale staramy się też korzystać z zasobów międzynarodowych, niezależnie od tego, czy poprzez współpracę z UE, czy z USA. Nie jest tak, że nie pracujemy, nie jest tak, że nie próbujemy albo że nie szukamy partnerów i oczywiste jest, że partnerzy są tam, gdzie przynależymy – w cywilizacji zachodniej. Jeśli chodzi o UE, zgadzam się, rozszerzenie jest polityczne, żadne rozszerzenie UE nie było niepolityczne, począwszy od Grecji i Portugalii w poprzednim wieku, przez wielkie rozszerzenie na początku tego wieku, aż po Rumunię i Bułgarię. Wszystko było polityczne. Jasne jest, że dla tego regionu brakuje woli politycznej – powiedział wicepremier Nikoloski.

Wyraził obawę, że w regionie wciąż istnieją siły, które są potężne, które chcą wykorzystać okazję, by przejąć władzę z inną wizją i czekają, aż proces rozszerzenia się załamie.

– Dla różnych krajów powody są różne, ale wyraźnie brakuje woli politycznej. Uważam, że fair jest powiedzieć ludziom z regionu: to jest możliwe, to nie jest możliwe. I zróbmy rzeczy, które można zrobić. Jeśli możemy zrobić 10 z 20 rzeczy, to je zróbmy, ponieważ w ten sposób tkwimy w sytuacji oczekiwania: następny szczyt, potem następny szczyt, czerwiec, grudzień, może w połowie marca… i tak czas mija, a tego, czego się obawiam, dotyczy tego, co może się przydarzyć regionowi w przyszłości – podkreślił wicepremier.

Jego zdaniem w regionie szerzy się wiele dezinformacji i niektóre media trują opinię publiczną, przy czym jedynym sposobem, w jaki możemy z tym walczyć, jest dostarczanie rezultatów.

– Uważam, że opowieść o rozszerzeniu to coś, czym kieruje kilku kluczowych graczy w UE, którzy mówią, co się wydarzy, a co się nie wydarzy. Uważam, że fair jest powiedzieć to regionowi i spróbować połączyć się z regionem poprzez inne formy komunikacji i współpracy. Nie mogę zrozumieć, jak to możliwe, że od nas ponownie wymaga się zmiany Konstytucji, po tym jak zmieniliśmy wszystko, co trzeba było zmienić, a z drugiej strony istnieje 14 orzeczeń Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu, których Bułgaria nie wdraża w odniesieniu do macedońskiej mniejszości tam. I nikt nie wywiera na nich presji, a na nas wywiera się presję. Mam nadzieję, że to się zmieni, ale nie jestem pewien – powiedział Nikoloski.

Odnosząc się do inicjatywy Europejska Wspólnota Polityczna, Nikosloski ocenił, że jest to dobre forum do dyskusji, które może przekształcić się w coś, co zjednoczy Europę.

– Apetyt w regionie wciąż jest duży i poparcie dla członkostwa w UE jest wysokie, ale faktem jest, że pojawiają się nowe siły, które mówią: nie, nie powinniście tego robić. I dlatego uważam, że uczciwie jest rozmawiać z ludźmi otwarcie – podkreślił Nikoloski w wystąpieniu na panelu. (4 grudnia 2025)