Bruksela – Czeska inicjatywa amunicyjna dla Ukrainy nie może się zatrzymać na końcu roku i musi być kontynuowana również w roku 2025. W wspólnym oświadczeniu stwierdzili to dzisiaj czeski premier Petr Fiala, duńska premierka Mette Frederiksen oraz holenderski premier Dick Schoof. Do inicjatywy zaangażowało się dotychczas 18 krajów, z czego 15 już spełniło swoje obietnice i wpłaciło środki. Oznacza to, że jest wystarczająco dużo funduszy, aby do końca roku można było dostarczyć na Ukrainę, która broni się przed rosyjską agresją, 500.000 sztuk amunicji.
Czeski premier Fiala na platformie społecznościowej X napisał, że z duńską premierką i szefem holenderskiego rządu uzgodnili dalsze wsparcie dla europejskiego i ukraińskiego przemysłu obronnego oraz kontynuację dostaw amunicji na Ukrainę także w roku 2025, aby kraj mógł nadal bronić się przed rosyjską agresją.
„Wzywamy do tego również inne kraje. To leży w interesie bezpieczeństwa całej Europy,” dodał przewodniczący czeskiego rządu. Fiala spotyka się dzisiaj ze swoimi partnerami w Brukseli na szczycie UE, gdzie swoich europejskich partnerów przed południem przemawiał także ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski. To właśnie on wielokrotnie i stanowczo apeluje do zachodnich sojuszników broniącego się kraju o kontynuację dostaw broni i amunicji.
Każdego tygodnia na Ukrainę docierają tysiące nabojów, a cel dostarczenia 500.000 nabojów amunicji kalibru 155 mm jest „w pełni rozwoju”. „Nasza pomoc dla Ukrainy nie może się jednak skończyć na końcu tego roku, inicjatywa amunicyjna musi być kontynuowana również w roku 2025,” zaznaczył tria premierów, podkreślając, że teraz ważne jest podjęcie decyzji o środkach finansowych także na kolejne lata, aby Ukraina mogła zdobyć nowe zapasy amunicji. „Przyszły rok będzie kluczowy dla Ukrainy w jej walce o narodową suwerenność i wolność. I to nie tylko dla wolności Ukrainy, ale dla całej Europy i wartości, na których opiera się wolny świat,” dodali Fiala, Frederiksen oraz Schoof. (17 października)