„`html
Skopje – Premier Hristijan Mickoski ponownie potwierdził stanowisko, że kontynuowane są dyplomatyczne wysiłki na rzecz odblokowania eurointegracji kraju i że pozostaje przy stanowisku, że jedynym akceptowalnym rozwiązaniem dla rządu są zmiany konstytucyjne z odroczonym skutkiem.
– Ponownie powiem, że pracujemy na co dzień z naszymi sojusznikami. Jeśli nie jesteśmy tam obecni, to nie znaczy, że nie pracujemy. Rozmawiamy telefonicznie ze wszystkimi. Absolutnie ze wszystkimi. Nie miejcie tutaj wątpliwości. Dziś minister spraw zagranicznych, Mucunski, jest tam obecny i jako pierwszy kraj w regionie podpisujemy umowę z wysokim przedstawicielem, panem Borelem, w sprawie współpracy w zakresie bezpieczeństwa i wojskowości z UE. Będziemy pierwszymi, którzy otrzymają transzę z Planu wzrostu, jako pierwsi zakończyliśmy wszystko, co stało od siedmiu lat, leżało, tylko machano flagą i okradano państwo, teraz się to odblokowało, jesteśmy znowu pierwsi i będziemy kontynuować, aby być pierwsi w przyszłości. Mamy jasne, zasadnicze stanowisko, które opiera się na argumentach. Przed wszystkimi światowymi autorytetami przedstawiliśmy to stanowisko. I przed europejskimi, przed wszystkimi. Nie ma nikogo, kto nie słyszał naszego stanowiska. I nigdzie nie słyszeliśmy od nich, że te argumenty nie są dobre, że te argumenty są błędne itd. Będziemy pracować, nie będzie łatwo. Niestety, przez siedem lat polityka zagraniczna była egzotycznym spektaklem i wyprzedażą kraju, aby można było okradać i niszczyć kraj. Myśleli, że w ten sposób zdobędą pozwolenie, wszystko im jest wybaczone w kraju, ale ludzie nie wybaczają i to zobaczyliśmy 8 maja, powiedział Mickoski w odpowiedzi na pytanie dziennikarza o komentarz do wypowiedzi eurokomisarza ds. rozszerzenia Olivera Varhelyi, który wczoraj poinformował o postępach krajów Bałkanów Zachodnich przed Parlamentem Europejskim i ponawiając warunek zmian konstytucyjnych dla naszego kraju.
Premier Mickoski zapowiedział, że również dwukrotnie w grudniu będzie w Brukseli, na zaproszenie nowego wysokiego przedstawiciela ds. polityki zagranicznej i bezpieczeństwa UE, Antonio Costy, 3 grudnia oraz na szczycie UE i Bałkanów Zachodnich, 18 lub 19 grudnia, gdzie ponownie przedstawi argumenty kraju.
– I ponownie będziemy walczyć. Czy nam się uda, nie wiem. Widzicie, co się dzieje u naszego wschodniego sąsiada. Trzy – cztery razy nie można wybrać przewodniczącego Parlamentu. Nie mogę zagwarantować, ponieważ byłoby naiwne i nieodpowiedzialne, gdybyśmy my gwarantowali. Ale mogę wam zagwarantować, że dam z siebie wszystko i będziemy walczyć do ostatniego atomu energii, którą mamy, aby odnieść sukces i zrobić coś dla kraju, powiedział Mickoski.
Zapytany, z którymi krajami UE rozmawiał w sprawie odroczonego skutku zmian konstytucyjnych, wskazał na dwustronne spotkanie z kanclerzem Scholzem, prezydentem Francji Macronem oraz przewodniczącą KE Ursulą von der Leyen. (19 listopada)
„`