Bruksela – Komisja Europejska ogłosiła we wtorek swoją ocenę planów średniookresowych i projektów budżetów państw członkowskich UE. Ponieważ Belgia z powodu przeciągających się negocjacji rządowych nie przedłożyła jeszcze żadnego z tych dokumentów Komisji, ocena belgijskich danych została tymczasowo odroczona. Termin został wstępnie ustalony na koniec grudnia. Niemniej Komisja opracowała ścieżkę budżetową, ale jest to z zastrzeżeniem.
Ponieważ Belgia od lata ubiegłego roku znajduje się w tzw. procedurze nadmiernego deficytu (na 'ławie kar’), Komisja zaproponowała dla naszego kraju plan uzdrowienia finansów publicznych. Nieutrzymalny deficyt budżetowy wymaga bowiem solidnego wysiłku budżetowego, aby odwrócić tendencję, uważa Komisja. Z powodu braku planu średniookresowego musi ona zakładać niezmienioną politykę.
Komisja chce ograniczyć roczny wzrost wydatków netto belgijskiego budżetu do 2,4 procent w 2025 roku, 1,9 procent w 2026 roku i 2,0 procent w 2027 roku, co powinno pozwolić na zmniejszenie deficytu budżetowego do poziomu poniżej 3 procent PKB. Jest to bardziej rygorystyczne niż ścieżka referencyjna zaproponowana w czerwcu.
Jak wiadomo, Belgia wciąż nie ma budżetu na 2025 rok. Komisja stwierdziła teraz, że otrzymała przedłużenie terminu do 31 grudnia, aby przedłożyć zarówno budżet, jak i plan wieloletni. Następnie do 30 kwietnia należy wykazać, że podejmowane są środki polityczne w celu uzdrowienia budżetu.
Na pytanie, co się stanie, jeśli nie zostanie dotrzymany termin końca grudnia, w budynku Berlaymont „nie spekulują”.
26/11/2024