Bruksela – Węgry rezygnują z groźby weta i zgadzają się na przedłużenie sankcji UE wobec Rosji.
„Europa dostarcza. To nadal będzie pozbawiać Moskwę dochodów na finansowanie wojny. Rosja musi zapłacić za szkody, które wyrządza”, pisze szefowa dyplomacji UE Kaja Kallas w oświadczeniu.
Porozumienie zostało osiągnięte po tym, jak Węgry upierały się do ostatniej chwili, domagając się działań w związku z tym, że Ukraina przestała zezwalać na transport rosyjskiego gazu i ropy przez swoje terytorium.
„To niesprawiedliwe, że mamy nadal ponosić ekonomiczne konsekwencje sankcji, aby pomóc Ukrainie, podczas gdy oni z nami kłócą się”, powiedział premier Viktor Orbán w węgierskim radiu w piątek.
Spór jest obecnie rozwiązywany za pomocą wspólnego oświadczenia UE, w którym między innymi obiecuje się kontynuację dyskusji między Komisją Europejską a Ukrainą na temat dostaw do Europy, „zgodnie z międzynarodowymi zobowiązaniami Ukrainy”.
Minister spraw zagranicznych Szwecji Maria Malmer Stenergard była „rozczarowana”, że Węgry nie działały bardziej konstruktywnie w negocjacjach, ale i tak spodziewała się porozumienia.
„To całkowicie konieczne, abyśmy mogli nadal wywierać silną presję na Rosję i zaszkodzić ich gospodarce wojennej”, powiedziała, wchodząc na poniedziałkowe spotkanie w Brukseli.
(27 stycznia)