el flag go to the original language article
This article has been translated by Artificial Intelligence (AI). The news agency is not responsible for the content of the translated article. The original was published by AMNA.

Nasze miasta muszą i mogą stać się bardziej odporne, bardziej ludzkie, bardziej zrównoważone ekologicznie, podkreślił komisarz ds. Zrównoważonego Transportu i Turystyki, Apostolos Tzitzikostas, podczas Forum Greckiej Sieci Miast Odpornych.

Tematem dwudniowego Forum była „Dialog w sprawie Odporności: Aktywne Wsparcie Greckich Miast na rzecz Łagodzenia i Dostosowywania się do Zmian Klimatycznych”, a w pracach Forum uczestniczyło ponad 120 burmistrzów z całej Grecji, polityków i naukowców.

Podczas tych dwóch dni rozmawiamy o współczesnych problemach, aktualnych wyzwaniach, które w każdym przypadku wymagają planu i determinacji w stawianiu im czoła, i rzeczywiście, w centrum tych zagadnień są miasta, centra miejskie na całym świecie, zauważył na początku swojej przemowy.

Jak powiedział, do 2030 roku, 60% światowej populacji będzie mieszkało w miastach, a odsetek ten ma osiągnąć 80% do 2050 roku, przy czym gwałtowna ta urbanizacja stwarza wyzwania demograficzne, społeczne i ekologiczne. Podkreślił też, że miasta zajmują około 3% powierzchni Ziemi i generują 72% ogólnoświatowych emisji gazów cieplarnianych, podczas gdy w Unii Europejskiej liczby nie różnią się znacząco, ponieważ miasta zajmują tylko 4% powierzchni, ale gospodarują 75% obywateli i reprezentują 65% całkowitego zużycia energii i 70% emisji dwutlenku węgla.

UE konsekwentnie promuje zrównoważone polityki i aktywnie wspiera miasta poprzez programy, działania i finansowanie

Dla pana Tzitzikostasa, zmiany klimatyczne i urbanizacja to „dwie globalne mega-trendy” i „musimy przeanalizować ich wzajemne wpływy”, jak powiedział, podkreślając, że „to, co robią miasta, powinno nas obchodzić”, zwłaszcza co robią miasta w obszarze Morza Śródziemnego, gdyż „doświadczamy najintensywniejszych skutków zmian klimatycznych”. Skutków, które „zagrażają zdrowiu i życiu obywateli, bezpieczeństwu infrastruktury i ekonomicznej zrównoważoności centrów miejskich”, jak powiedział.

Wyjaśnił jednocześnie, że „nie wszystko jest czarne i mroczne”, ponieważ istnieją trzy powody „do optymizmu”: Po pierwsze, obecnie zrozumieliśmy wyzwanie dogłębnie – i to dwudniowe forum, ale i szerzej działanie Greckiej Sieci Miast Odpornych, to kolejny wyraźny dowód na to, że dialog publiczny, polityki publiczne, cele i nasze priorytety zostały już właściwie ukierunkowane. Po drugie, „jesteśmy częścią związku, który te kwestie stawia w centrum swoich polityk, w UE, która konsekwentnie promuje zrównoważone polityki i aktywnie wspiera miasta poprzez programy, działania i finansowanie. I po trzecie, „obecnie mamy zarówno wiedzę, jak i technologię, i środki oraz narzędzia, aby osiągnąć bardzo istotne cele”, a UE uznaje, że przejście w kierunku odpornych i zrównoważonych miast wymaga zintegrowanej współpracy, strategii i innowacyjnych rozwiązań, które nie pojawiają się automatycznie, potrzebują strategicznych i politycznych decyzji oraz uporu w ich realizacji.

W odniesieniu do odpowiednich programów europejskich i unijnego finansowania podkreślił znaczenie programu „Horyzont”, który finansuje projekty na innowacyjne rozwiązania, Funduszu Odbudowy i Odporności, który posiada ważne zasoby na zrównoważony rozwój miast, oraz funduszy strukturalnych, które są jednym z najważniejszych narzędzi w rękach regionów i gmin, jak powiedział, na modernizację infrastruktury fizycznej i cyfrowej oraz wspomniał o programie 100 Klimatycznie Neutralnych i Inteligentnych Miast, który ma na celu uczynienie do 2030 roku miast europejskich liderami neutralności klimatycznej.

Jak powiedział, Ateny, Saloniki, Trikala, Kozani, Ioannina, Kalamata, wraz z kolejnymi 106 miastami, redukują zanieczyszczenia powietrza o 200 milionów ton i rozwijają projekty i działania, aby te miasta były bardziej ludzkie. Przypomniał też, że 90% europejskich działań na rzecz przeciwdziałania zmianom klimatycznym jest obecnie realizowanych przez regiony i gminy.

„Nasze miasta muszą i mogą stać się bardziej odporne, bardziej ludzkie, bardziej zrównoważone ekologicznie”

Następnie pan Tzitzikostas szczegółowo omówił europejskie inicjatywy dotyczące jego portfeli, Zrównoważonego Transportu i Turystyki.

Jeśli chodzi o mobilność miejską, niezależnie od tego, czy chodzi o samochody elektryczne, czy o środki transportu czy rozbudowę możliwości przemieszczania się rowerami, powiedział, że i przez nową strategię dla europejskiego przemysłu motoryzacyjnego, którą przedstawił kilka dni temu w Brukseli, i przez strategię zrównoważonego transportu, która jest przygotowywana, oraz przez strategię dla portów europejskich, nad którą obecnie pracują i która zostanie zaprezentowana w 2025 roku, „konsekwentnie wspieramy inwestycje w nowoczesną, czystą mobilność miejską, inwestycje w elektryfikację i zrównoważone paliwa, inwestycje w innowacje i cyfrową transformację”.

„Musimy zmniejszyć swoją zależność od paliw kopalnych i stworzyć bardziej odporne sieci energetyczne. Musimy szybciej instalować więcej punktów ładowania elektrycznego. Muszą być bardziej zrównoważone środki transportu. Musimy zastosować rozwiązania cyfrowe i inteligentne technologie do lepszego zarządzania zasobami i systemami miejskimi. Rozszerzyć sieci rowerowe. Zwiększyć bezpieczeństwo osób poruszających się pieszo” – dodał.

Uważał też za bardzo ważne dla Komisji, ale i dla siebie osobiście, europejskie wsparcie dla państw członkowskich, aby zapewnić im z kolei bodźce gospodarcze i podatkowe dla wszystkich, a przede wszystkim dla osób o niższych dochodach, aby mieli dostęp do czystszych pojazdów, nowoczesnych technologii. Jak powiedział, mobilność jest prawem, niezależnie od tego, gdzie mieszka dana osoba i jakie ma środki do życia, i dlatego jest to jego absolutny priorytet, by zapewnić, że nikt nie zostanie wykluczony, pozostawiony z tyłu.

Odnosząc się do turystyki, podkreślił znaczenie tego, że po raz pierwszy w historii UE turystyka została dodana do portfela Komisarza, i jak powiedział, „obecnie pracujemy nad nową europejską strategią turystyczną, której celem jest odpowiedź na kluczowe pytanie, jak zrównoważyć rozwój z ochroną środowiska i naszego dziedzictwa”.

Mówił o „zrównoważonej turystyce”, ponieważ niektóre miejsca docelowe borykają się z przeładowaniem, a inne, o wyjątkowej urodzie i szczególnych cechach, pozostają niewykorzystane. Wspomniał o zwiększeniu roli Organizacji Zarządzania Destynacjami, podkreślając, że rola gmin będzie kluczowa w tych wysiłkach i mówił o osiągnięciu większych przepływów turystycznych w większą ilość miejsc docelowych – z korzyściami dla większej liczby lokalnych społeczności i odciążeniu bardziej obciążonych miejsc – przedłużenie sezonu turystycznego do dwunastu miesięcy oraz ochronę i zachowanie dziedzictwa naturalnego i kulturowego.

Pan Tzitzikostas, odnosząc się do obecnej sytuacji geopolitycznej, wyjaśnił, że „tak, zyskaliśmy więcej priorytetów, nie zmieniamy priorytetów”, a w odniesieniu do skutków kryzysu klimatycznego stwierdził, że według prognoz, w 2050 roku spadek turystyki osiągnie 10%, a jak powiedział, Grecja, jako kraj śródziemnomorski, znajduje się w pierwszej strefie krajów, które, jeśli rzeczy nie pójdą dobrze, będą musiały stawić czoła nieobliczalnym konsekwencjom.”

„Dziś nikt nie może sobie wyobrazić kosztów, które nieuchronnie będziemy musieli ponieść, jeśli dopuścimy, aby sprawy potoczyły się zgodnie z najgorszym scenariuszem,” dodał.

„Nasze miasta muszą i mogą więc stać się bardziej odporne, bardziej ludzkie, bardziej zrównoważone ekologicznie. To jest jedyny bilet, jeśli chcemy, aby nasze miasta kwitły gospodarczo, przyciągały inwestycje, zwalczały nierówności i wspierały spójność społeczną,” zakończył pan Tzitzikostas.

Przeczytaj także: 

A. Tzitzikostas: Jeśli zajdzie potrzeba, UE podejmie działania na rzecz obrony konkurencyjnej pozycji europejskiej żeglugi