„`html
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen z góry przyprawiła dyskusję listem, w którym zasugerowała budowę „ośrodków powrotu” poza UE. Obserwuje z uwagą współpracę między Włochami a Albanią, ale także nowe holenderskie propozycje, aby przyjąć odrzuconych azylantów w Ugandzie.
„To jest poważny pomysł, ale taki z wieloma haczykami, który trzeba dokładnie przeanalizować. Wszystko to musi jeszcze zostać opracowane”, oświadczył holenderski premier Dick Schoof przed rozpoczęciem szczytu. „Zamierzenie polega na tym, by odrzuceni azylanci mogli wrócić ze strefy do swojego kraju pochodzenia.”
Schoof odbył w trakcie szczytu konsultacje z przywódcami rządów m.in. Węgier, Włoch, Danii, Czech, Grecji i Malty. „Interesująca lista krajów, które przybyły, aby porozmawiać o problemach migracyjnych”, stwierdził Schoof. Również Von der Leyen zasiadła przy stole.
Belgijski premier Alexander De Croo jest sceptyczny wobec ugandyjskiej propozycji Holandii. „Widziałem w ostatnich latach, że tego rodzaju rozwiązania są albo bardzo drogie, albo niezbyt skuteczne”, powiedział. Państwa członkowskie UE mogą swobodnie zawierać takie dwustronne umowy, ale według De Croo szersze porozumienia z krajami pochodzenia i tranzytu działają lepiej.
„Europejskie porozumienia z Egiptem, Tunezją i Mauretanią zostały przez nas zawarte i działają dzisiaj. Napływ z tych krajów znacznie spadł”, powiedział De Croo. Dlatego zadaniem, według premiera, jest rozszerzenie istniejących umów i zawieranie nowych partnerstw z krajami trzecimi. „One naprawdę mają efekt.”
„`