es flag go to the original language article
This article has been translated by Artificial Intelligence (AI). The news agency is not responsible for the content of the translated article. The original was published by Europa Press.

Madryt – Minister gospodarki, handlu i przedsiębiorstw, Carlos Cuerpo, oświadczył w poniedziałek, że podróż do Chin premiera rządu, Pedro Sánchez, nie obciąży Hiszpanii i bronił, że zbliżenie do chińskiego giganta nie jest wyłącznie hiszpańskie, lecz europejskie.

„Uważam, że ta podróż nikogo nie zaskakuje, od kilku lat działamy w kierunku wzmocnienia relacji z krajem, który jest jedną z głównych gospodarek świata. To rywal, konkurent w wielu dziedzinach, ale musi być także strategicznym partnerem. Musimy zrównoważyć relację, która obecnie jest bardzo deficytowa dla Europy w stosunku do Chin. Myślę, że wszyscy to rozumieją, a ponadto, że nie jest to wyłącznie hiszpańskie podejście, lecz europejskie”, podkreślił.

W tym kontekście Cuerpo przypomniał, że komisarz europejski ds. handlu, Maros Sefcovic, był w Chinach kilka tygodni temu, a przewodnicząca Komisji Europejskiej, Ursula Von der Leyen, odwiedziła ten azjatycki kraj kilka miesięcy temu, aby wzmocnić tę relację z Chinami. „I to jest również zgodne z tym, co mówimy od wielu miesięcy. Chcemy umowy z Stanami Zjednoczonymi, która jest główną relacją gospodarczą i handlową, jaką mamy w tej chwili, relacją Stanów Zjednoczonych z Europą”, zaznaczył minister.

UE musi mieć własny głos

Cuerpo, w wypowiedzi dla Telecinco zarejestrowanej przez Europa Press, podkreślił, że Unia Europejska musi mieć „własny głos” w kontekście, w którym restrukturyzowane są główne relacje geostrategiczne gospodarcze na poziomie światowym. „Ten własny głos rozwija się już od lat, na przykład w relacji z Chinami”, zauważył.

Możliwość przekierowania handlu chińskiego z USA do UE

Zapytany, czy spadek eksportu chińskiego do Stanów Zjednoczonych z powodu nałożenia ceł może zakończyć się inwazją chińskich produktów na Unię Europejską, Cuerpo przyznał, że „przekierowanie handlu jest rzeczywiście jednym z ryzyk, które obecnie wiążą się z zamknięciem rynku amerykańskiego”.

„Są dwa sposoby, aby to rozwiązać. Jednym z nich jest oczywiście kontrolowanie na naszych granicach, czy nie ma nieuzasadnionego wzrostu importu niektórych produktów, a następnie rozmowa z tymi krajami eksportującymi, aby nie doszło do tego przekierowania handlu. Należy oczywiście utrzymywać dialog z Chinami i innymi dużymi krajami eksportującymi”, zaznaczył minister.

Właśnie, Cuerpo wskazał, że obecnie rozmawia z hiszpańskimi firmami o tym, jakie alternatywne rynki mogłyby one poszukiwać dla swoich produktów. Tak, ujawnił, że według badania ICEX przeprowadzonego wśród około tysiąca firm, pięć największych możliwych rynków jako alternatywa dla Stanów Zjednoczonych to Kanada, Meksyk, Niemcy, Chiny lub Francja.

„To znaczy, że nasze firmy również chcą, abyśmy podjęli ten wysiłek, aby otworzyć ten rynek chiński, który naszym zdaniem wciąż pozostaje bardziej zamknięty, niż mógłby być”, zauważył minister.

Spotkanie z Bessentem było serdeczne

W tym kontekście, zapytany, czy podczas spotkania, które odbył kilka dni temu z sekretarzem skarbu Stanów Zjednoczonych, Scott Bessent, ponownie ostrzeżono go, że zbliżenie do Chin byłoby jak „przecięcie sobie gardła”, Cuerpo zapewnił, że „nie, wcale”.

„To było rzeczywiście szczere, otwarte, serdeczne spotkanie, podczas którego omawialiśmy obecną sytuację i znaczenie tej relacji bilateralnej, zwłaszcza między Stanami Zjednoczonymi a Unią Europejską, ale także między Stanami Zjednoczonymi a Hiszpanią. Stany Zjednoczone są naszym głównym rynkiem poza Unią, fundamentalnym partnerem”, wyjaśnił Cuerpo, który przypomniał, że bezpośrednie inwestycje zagraniczne hiszpańskich firm w Stanach Zjednoczonych wynoszą 115 miliardów euro.

Należy wejść w negocjacje z USA, aby znaleźć rozwiązanie negocjowane

Tak, relacjonował, że to jest przesłanie, które przekazał Bessentowi: potrzeba wzmocnienia relacji między Stanami Zjednoczonymi a Europą i zrobienia wszystkiego, co możliwe, aby osiągnąć porozumienie. „Oni otworzyli drzwi do osiągnięcia rozwiązania negocjowanego z Unią Europejską, należy wejść w te negocjacje”, dodał.

„Rzeczywiście wskazali na wydatki na obronę w ramach NATO jako jeden z tematów, które ich niepokoją, a my, oczywiście, przypomnieliśmy o tym zobowiązaniu, które ma Hiszpania, aby osiągnąć z wyprzedzeniem 2% PKB, a także o wspólnym zobowiązaniu Unii Europejskiej do zwiększenia naszego wysiłku w zakresie bezpieczeństwa i obrony”, podkreślił. (21 kwietnia)