„`html
Bratysława/Wysokie Tatry – Unia Europejska przygotowuje reformę zasad zamówień publicznych (VO). Z tej okazji w Wysokich Tatrach na Słowacji odbywa się w tych dniach międzynarodowa konferencja z udziałem przewodniczących urzędów z krajów Grupy Wyszehradzkiej (V4), Albanii i Irlandii oraz przedstawicieli Komisji Europejskiej (KE). Przewodniczący słowackiego Urzędu ds. Zamówień Publicznych (ÚVO), Peter Kubovič, zwrócił uwagę, że proces dopiero się zaczyna, wszyscy jednak domagają się uproszczenia zasad, informuje TASR.
„Powoduje to problemy również dla nas, zwłaszcza dlatego, że jesteśmy małym państwem i centralne zamówienia publiczne nie funkcjonują w pełni na poziomie samorządu regionalnego. Dlatego dla małych zamawiających jest trudno osiągnąć te złożone cele. Planujemy z przewodniczącymi czeskiego, polskiego i węgierskiego urzędu podpisać w przyszłym roku memorandum, stworzyć grupy robocze, w których możemy się bardziej koordynować i szukać wspólnych rozwiązań charakterystycznych dla V4. Nie możemy konkurować z krajami jak Francja i Niemcy, gdzie problemy są inne,” wyjaśnił Kubovič
Podkreślił, że obowiązujące dyrektywy UE pochodzą z 2014 roku. W ubiegłym roku Europejski Trybunał Obrachunkowy wydał raport, w którym zwrócił uwagę, że podczas gdy zamówienia publiczne są kluczowe dla realizacji jednolitego rynku, konkurencja w zamówieniach publicznych zmniejszyła się w ostatniej dekadzie.
W odpowiedzi na ten raport audytorów Rada UE przyjęła dokument, w którym proponuje się uruchomienie paneuropejskiego strategicznego planu działania na rzecz zamówień publicznych. „Na razie znajduje się to na poziomie celów politycznych, takich jak uproszczenie, eliminacja biurokracji, wykorzystanie nowoczesnych narzędzi, co mogłoby przyspieszyć biurokratyczny proces. Na przykład w warunkach SR czekasz na zakończenie procesu sądowego w zamówieniach publicznych nawet cztery lata, co jest jednym okresem wyborczym tego zamawiającego. Dlatego wszyscy domagają się przyspieszenia,” skomentował Kubovič.
Szef czeskiego Urzędu Ochrony Konkurencji, Petr Mlsna, dodał, że obecnie w UE toczy się dyskusja, czy zamówienia publiczne powinno się regulować rozporządzeniem, czy pozostać przy dyrektywach.” „Forma rozporządzenia negatywnie wpłynęłaby na wiele problemów, które w większości państw są już rozwiązane. „Unifikacja nie jest dobrą drogą i prowadziłaby do wielkiej niepewności,” zauważył Mlsna. Ważne jest, według niego, wzięcie pod uwagę tego, co państwa członkowskie mogą dostosować samodzielnie, pozostawienie im swobody w kształtowaniu regulacji prawnych, które odzwierciedlają ich doświadczenia, kulturę prawną i stan konkurencji na poszczególnych rynkach.
Obecne dyrektywy UE według Kuboviča okazały się zbyt skomplikowane i uciążliwe administracyjnie, co utrudnia efektywne zarządzanie procesami zamówień i uczestnictwo niektórych podmiotów gospodarczych w nich. KE zatem rozpoczęła proces kompleksowej oceny dyrektyw o VO w celu ustanowienia nowych zasad. (12 grudnia)
„`