Bruksela – Przedstawiciele państw członkowskich UE zgodzili się dzisiaj na propozycję, która ma walczyć z rozpowszechnianiem materiałów w internecie przedstawiających seksualne wykorzystywanie dzieci. Poinformowała o tym Rada UE. Czechy według źródeł ČTK głosowały przeciw, przeszkadza im łamanie szyfrowanej komunikacji. Rozporządzenie znane pod skrótem CSAM i nazywane kontrolą czatu miało wielu krytyków i przez długi czas nie było wystarczającego poparcia dla jego zatwierdzenia.
Propozycja ostatecznie po długich tygodniach negocjacji została poparta przez Niemcy, które przez długi czas były przeciw. Przeciw głosowały oprócz Czechy także Polska, Słowacja i Holandia, a Włochy wstrzymały się od głosu. Z zatwierdzoną pozycją Rada UE teraz przystąpi do negocjacji z Parlamentem Europejskim.
Według pirackiej europosłanki Markéty Gregorowej z frakcji Zielonych dzisiejszy dzień to „wielkie rozczarowanie dla wszystkich, którym zależy na prywatności”. „Duńskie przewodnictwo po długich negocjacjach przeforsowało kompromisową wersję propozycji, która wprawdzie wydaje się mniej inwazyjna, w rzeczywistości jednak otwiera drogę do tego, przed czym od dłuższego czasu ostrzegamy: do masowego skanowania naszych prywatnych rozmów,” powiedziała Gregorowa. „Dobrowolna” możliwość dla dostawców usług online skanowania komunikacji oznacza według niej znaczące naruszenie prywatności wszystkich użytkowników.
Ustępujący czeski minister spraw wewnętrznych Vít Rakušan ostatnio w październiku na spotkaniu w Luksemburgu powtórzył, że Czechy odrzucają propozycję. Według niego należy walczyć z rozpowszechnianiem dziecięcej pornografii, jednak nie poprzez łamanie szyfrowanej komunikacji. (26 listopada)
go to the original language article
