Lublana – Europa musi się skupić na swojej odporności i ożywieniu gospodarczym w obliczu wyzwań związanych z powrotem Donalda Trumpa do Białego Domu, powiedziała w wywiadzie dla Słoweńskiej Agencji Prasowej (STA) minister spraw zagranicznych Tanja Fajon. „Silna, zjednoczona, zintegrowana, ale także rozszerzona Europa to perspektywa, którą chcemy widzieć w Słowenii” – powiedziała minister.
Fajon w sprawie rozszerzenia UE przyjmuje z zadowoleniem ambitność zarówno Komisji Europejskiej, jak i komisarz Marty Kos, aby w tej kadencji Komisji Europejskiej do UE dołączyły „przynajmniej dwa lub trzy” kraje, które będą na to gotowe. Zwróciła przy tym uwagę, że z drugiej strony wymagana jest gotowość UE. Pomysł przyjęcia krajów do UE w pakiecie jest według niej „fantastyczny i idealistyczny, ale nierealny”, ponieważ proces rozszerzenia opiera się na spełnieniu kryteriów.
Jakie decyzje podejmie nowa administracja amerykańska w sprawie wojny na Ukrainie, możemy na razie jedynie sobie wyobrażać, ale w ostatnich tygodniach zauważalna jest pewna zaostrzona retoryka Trumpa wobec prezydenta Rosji Władimira Putina. „Z pewnością można spodziewać się między nimi rozmowy i spotkania. Oczekuję także nacisku na Putina, aby zakończył tę wojnę, przynajmniej takie są słowa dochodzące z Waszyngtonu” – powiedziała. Jeśli jednak Ukraina będzie zmuszona do zmiany międzynarodowo uznanych granic za pomocą broni, aby zakończyć wojnę, byłby to bardzo niebezpieczny precedens w historii i w samym porządku światowym, ostrzegła.
Warunki bezpieczeństwa na Bliskim Wschodzie będą w tym roku z pewnością kluczowym wyzwaniem również dla Słowenii w Radzie Bezpieczeństwa ONZ, podkreśla minister. Czy kruchy rozejm między Izraelem a Hamasem się utrzyma, zależy od wszystkich stron, międzynarodowy nacisk na wszystkie zaangażowane strony jest silny, powiedziała.
Europa będzie musiała być według niej znacznie bardziej zaangażowana i pewna siebie w rozmowach o dalszej architekturze politycznej w regionie, która zapewniłaby bezpieczeństwo Izraelczykom i Palestyńczykom we współistnieniu na Bliskim Wschodzie. „Czy to prowadzi do jakiegoś protektoratu albo obecności międzynarodowej, uważam, że z pewnością to będzie kierunek, ponieważ minie sporo czasu, zanim uda się uformować władzę palestyńską” – powiedziała.
Wypowiedziała się również na temat, jak powrót Trumpa do Białego Domu wpłynie na polityczny obraz Europy, gdzie rośnie skrajna prawica. Zwróciła uwagę na zewnętrzne ingerencje w wybory i procesy demokratyczne w europejskich krajach oraz rozprzestrzenianie dezinformacji.
Przy wsparciu technologicznego potentata Elona Muska, bliskiego współpracownika Trumpa, niemiecka skrajnie prawicowa partia AfD przed wyborami w tym kraju została ostrzeżona: „Zewnętrzne wpływy różnych aktorów w Europie na wyborach istnieją, są dezinformacje, są polityczne ingerencje, odbywa się propaganda polityczna. Musimy tego być świadomi i wiedzieć, jak na to reagować”. Tę świadomość według niej będziemy musieli znacznie wzmocnić także w Słowenii. (25 stycznia)