Praga – Dotacje europejskie w Czechach często kierowane są do dziesiątek tysięcy małych projektów, które z punktu widzenia gospodarki narodowej są zbędne. Nie przynoszą wartości dodanej i nie mają wystarczającej zdolności, aby skierować czeską gospodarkę ku trwałemu i zrównoważonemu wzrostowi gospodarczemu ani do zwiększenia konkurencyjności. Dziś poinformował o tym Najwyższy Kontrolny Urząd w komunikacie prasowym dotyczącym swojej raportu o zarządzaniu pieniędzmi z UE, tzw. Raporcie UE 2025. W nim podsumowano wyniki kontroli za okres od 1 kwietnia 2024 do 31 marca 2025, które dotyczyły dotacji europejskich.
NKÚ jako przykład podaje, że krajowy produkt krajowy brutto w parytecie siły nabywczej w stosunku do średniej UE wzrósł z 72 procent w 2004 roku do 91 procent w 2023 roku, czyli o 19 punktów. Polski PKB z kolei wzrósł w tym samym czasie o 33 punkty procentowe z 47 do 80 procent średniej UE. Urząd wskazuje również, że region Północno-Zachodni, czyli województwa Ústeckie i Karlovarskie, należy do regionów, których PKB na mieszkańca w parytecie siły nabywczej w czasie członkostwa Czech w UE w stosunku do średniej UE w ogóle nie wzrosło.
„Pokazuje się jednocześnie, że globalne kryzysy wpływają na Czechy znacząco bardziej niż na większość innych państw członkowskich. To sugeruje błędne długoterminowe kierowanie wsparcia z budżetu UE i ogólnie zarządzanie polityką gospodarczą. Nie inwestowano w nowe i progresywne obszary i branże, które pozwoliłyby nam przejść do nowoczesnej innowacyjnej gospodarki o wysokim i zrównoważonym tempie wzrostu,” napisał NKÚ.
„Dotychczas nie w pełni wykorzystaliśmy potencjał, który niosły ze sobą europejskie pieniądze. Na nowej reprezentacji politycznej będzie spoczywać zadanie wynegocjowania takich zasad i ram, które pozwolą nam zmaksymalizować wpływ każdego euro, które do nas dotrze,” powiedział prezydent NKÚ Miloslav Kala. Zwrócił również uwagę, że pieniędzy z UE jest już teraz mniej niż wcześniej i będą one stopniowo ubywać. „Tym bardziej teraz zależy na konsekwentnym ustaleniu bardzo ograniczonej liczby priorytetów i na efektywnym wykorzystaniu tych zasobów,” dodał. (13 października)