Berlin (dpa) – Niemiecka partia chadecka (CDU), która ma prowadzić przyszły rząd kraju, ujawniła swoje nominacje do rządu w poniedziałek, nominując Johanna Wadephula na ministra spraw zagranicznych.
Wadephul, doświadczony ekspert w dziedzinie polityki zagranicznej i bezpieczeństwa, ma być pierwszym politykiem CDU na czele Ministerstwa Spraw Zagranicznych od prawie 60 lat.
Powierzony tej funkcji w czasie szybko zmieniającej się geopolityki, Wadephul stanie przed szeregiem zadań wymagających delikatnego podejścia, w tym jak ustawić Berlin w obliczu rosnących wezwań do większego niemieckiego przywództwa w Europie oraz coraz bardziej zgryźliwego prezydenta USA.
Nominacja CDU na ministra gospodarki, Katheriny Reiche, również będzie miała przed sobą trudne zadanie, ponieważ schorowana gospodarka Niemiec ma być głównym punktem zainteresowania nadchodzącej administracji.
Reiche, była parlamentarzystka, wraca do polityki po kilkuletniej kadencji w niemieckim gigancie energetycznym E.ON.
Konserwatywny blok Niemiec, który obejmuje również bawarską siostrzaną partię CDU, Chrześcijańsko-Społeczną Unię (CSU), zawarł umowę koalicyjną z Socjaldemokratami (SPD) na początku tego miesiąca, po zwycięstwie w wyborach parlamentarnych w lutym.
Większość delegatów CDU na małej konferencji partyjnej w Berlinie głosowała za 144-stronicową umową zatytułowaną „Odpowiedzialność za Niemcy.” Ponieważ CSU już zatwierdziła umowę, wszystkie oczy będą teraz zwrócone na centrolewicową SPD, której 358 000 członków ma czas do późnego wtorku na głosowanie nad umową.
Jeśli ją zatwierdzą, Friedrich Merz ma być wybrany na następnego kanclerza Niemiec przez parlament 6 maja.
W miarę jak formuje się nowy rząd Niemiec, jego wpływ w Unii Europejskiej będzie kluczowy, szczególnie w obliczu rosnących wyzwań związanych z bezpieczeństwem oraz dążeniem do wzmocnienia europejskiej spójności w obliczu zewnętrznych nacisków. (28 kwietnia)