go to the original language article
Warszawa (dpa) – Niemiecka minister spraw wewnętrznych Nancy Faeser zaproponowała, aby europejska agencja ochrony granic Frontex została rozmieszczona przy granicy Polski z Białorusią w związku z oskarżeniami, że Białoruś i Rosja transportują migrantów do zewnętrznej granicy UE.
Podczas wizyty w pobliżu przejścia granicznego we wsi Połowce na północnym wschodzie Polski Faeser powiedziała, że wspólny system azylowy UE powinien także przewidywać silniejszą ochronę zewnętrznych granic bloku. „I właśnie dlatego wyobrażam sobie, że Frontex mógłby tu również udzielić wsparcia, gdzie zaangażowana byłaby duża liczba niemieckich policjantów,” powiedziała.
Polska i UE oskarżają rosyjskiego prezydenta Władimira Putina oraz jego sojusznika, białoruskiego lidera Aleksandra Łukaszenkę, o organizowanie przenoszenia migrantów z rozdartych wojną i ubogich regionów na zewnętrzną granicę UE w celu wywierania presji na UE w związku z sankcjami i destabilizacji bloku.
Pomimo budowy pięciometrowego płotu i elektronicznego systemu nadzoru, migranci nadal codziennie próbują nielegalnie przekroczyć granicę.
Polski minister spraw wewnętrznych Tomasz Siemoniak podkreślił, że jego kraj liczy przede wszystkim na wkład finansowy UE w rozwój bezpieczeństwa granic. Dodał, że ważna jest także współpraca między strażą graniczną a policją w Niemczech i Polsce w walce z przemytnikami ludzi.
Premier Polski i były przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk niedawno ogłosił, że jego kraj zamierza tymczasowo zawiesić prawo do azylu dla migrantów, którzy nielegalnie przekraczają granicę z Białorusią.
Faeser powiedziała, że nie przyjechała do Polski, aby komentować wypowiedzi Tuska i że obecnie nie ma nowego ustawodawstwa, które najpierw musi zostać zatwierdzone przez polski parlament. „Zakładam, że nasze sąsiednie państwo będzie przestrzegać międzynarodowego i europejskiego prawa tak, jak my to robimy,” dodała. (30 października)