Obrona wyśle grupy duńskich żołnierzy na Ukrainę, aby wzięli udział w kursach.
Tak mówi dowódca armii i generał major Peter Boysen w rozmowie z TV 2.
Duńscy żołnierze zostaną wysłani bez broni i pochodzą z różnych regimentów w armii.
„Wysyłamy kilka grup, aby zobaczyć, jakie doświadczenia zdobyli Ukraińcy – z pierwszej ręki. Tak, ci, którzy na co dzień z tym pracują, a nie tylko ja, przyjadą i zdobędą to doświadczenie”, mówi Peter Boysen w rozmowie z TV 2.
Dowódca armii podkreśla, że duńscy żołnierze będą znajdować się daleko od frontu, gdy będą przebywać na Ukrainie.
Żołnierze nie będą aktywnie uczestniczyć w wojnie, ale zamiast tego „sami zdobędą doświadczenie”.
Zamiast tego duńscy przedstawiciele prawdopodobnie będą przebywać w ośrodkach szkoleniowych w zachodniej Ukrainie.
Kursy na ukraińskiej ziemi są według Petera Boysena na zaproszenie ukraińskiego dowódcy armii.
Nie ustalono jeszcze liczby personelu, który ma udać się na Ukrainę.
Jednak dowódca armii mówi w TV 2, że „zarówno instruktorzy, jak i żołnierze operacyjni będą uczestniczyć w kursach trwających od jednego do dwóch tygodni, z rozpoczęciem tak szybko, jak to możliwe”.
Możliwe, że już latem, mówi się.
Celem jest szczególnie to, aby duńscy żołnierze uczyli się na podstawie trzyletniej wojny dronowej w Ukrainie.
Wywołuje to niezadowolenie w rosyjskiej ambasadzie w Kopenhadze, że duńscy żołnierze mają szkolić się na ukraińskiej ziemi.
Ambasador Rosji w Danii, Władimir Barbin, mówi w pisemnym komentarzu do TV 2, że „wciąga to Danię głębiej w konflikt” na Ukrainie i „wywołuje dalszą niekontrolowaną eskalację tego konfliktu”.
Ritzau próbował uzyskać komentarz od ministra obrony Troelsa Lunda Poulsena (V), ale ministerstwo odsyła do Dowództwa Obrony.
Wzrost wydatków na obronę jest znaczący, a szkolenie duńskich żołnierzy na ukraińskiej ziemi to kolejny krok.
Ogólnie rzecz biorąc, duńska obrona jest w trakcie znacznego wzmocnienia swojego wykorzystania dronów.
W marcu minister obrony ogłosił nowe centrum dronów dla obrony w Odense.
Centrum dronów ma pomieścić około 100 pracowników wojskowych i cywilnych, gdy będzie w pełni obsadzone i operacyjne w 2026 roku.
Drony mają być szeroko wykorzystywane w całej obronie, od stałych instalacji, takich jak lotniska i porty morskie, po statki marynarki wojennej, jednostki lądowe i infrastrukturę krytyczną.