Wiceszef Ministerstwa Spraw Zagranicznych Władysław Teofil Bartoszewski opowiedział się za sankcjami na izraelskich osadników atakujących Palestyńczyków na Zachodnim Brzegu. Pytany o to, czy Polska zgodnie z propozycją szefa unijnej dyplomacji poparłaby objęcie nimi izraelskich ministrów, odpowiedział: „Wątpię”.
Bartoszewski wziął w czwartek udział w nieformalnym posiedzeniu ministrów spraw zagranicznych krajów członkowskich UE w Brukseli.
Ministrowie mieli omówić m.in. trwające negocjacje na temat zawieszenia broni w Strefie Gazy. Kiedy Bartoszewski rozmawiał z dziennikarzami, tego punktu jeszcze nie było na stole obrad.
Szef unijnej dyplomacji Josep Borrell zapowiedział wcześniej, że zaproponuje sankcje przeciwko osobom związanym z atakami żydowskich osadników na palestyńskie wsie na okupowanym przez Izrael Zachodnim Brzegu Jordanu. Po raz pierwszy mają to być sankcje przeciwko członkom rządu. Borrell wymienił z imienia i nazwiska dwóch członków izraelskiego gabinetu: ministra finansów odpowiedzialnego za politykę osadniczą Bezalela Smotricza oraz ministra ds. bezpieczeństwa narodowego Itamara Ben Gwira. Ze względu jednak na nieformalny charakter spotkania w czwartek w Brukseli ministrowie mogą jedynie sprawę omówić, ale nie mogą podjąć decyzji.
„Pozycja Polski jeśli chodzi o Gazę, jest ewidentna: powinniśmy mieć rozwiązanie dwupaństwowe” – powiedział Bartoszewski. „Chcemy, żeby było państwo Izrael i państwo palestyńskie, ale nie państwo terrorystów z Hamasu. Na to nie będzie naszej zgody” – podkreślił.
„Nie mamy problemów z sankcjami na osadników z Zachodniego Brzegu, którzy napadają na osiedla palestyńskie i zabijają ludzi. Niektórzy z nich mają wszczęte postępowanie policyjne i karne w Izraelu. Zobaczymy, jak to się potoczy” – powiedział.
Pytany o to, czy Polska zgodnie z propozycją szefa unijnej dyplomacji poparłaby objęcie nimi izraelskich ministrów, wiceszef MSZ odpowiedział: „Wątpię”. „Izraelski rząd jest przedstawicielem izraelskich wyborców, którzy na taki rząd się zdecydowali. Wszystkie zmiany tam powinny być na drodze negocjacji między Autonomią Palestyńską a państwem Izrael. Natomiast nielegalni osadnicy na Zachodnim Brzegu mogą być obiektem sankcji, bo są tam nielegalnie, a jeśli napadają na mieszkających tam Palestyńczyków, to są przestępcami” – podkreślił. (30.08.2024)
Odpowiedzialność redakcyjną za publikację ponosi PAP.