„`html
Bruksela – W poniedziałek w Brukseli rozpoczęły się negocjacje między instytucjami UE w sprawie nowej ogólnoeuropejskiej ustawy o prawach ofiar. W imieniu Parlamentu Europejskiego (PE) prowadzi je europosłanka Lucia Yar (PS) z liberalnej frakcji Odnowić Europę (RE), informuje korespondent TASR.
Yar potwierdziła dla TASR, że negocjatorzy z Komisji Europejskiej (KE), Rady UE i PE w poniedziałek po południu rozpoczęli dialog, finalny etap przygotowywania legislacji UE dotyczącej praw ofiar przestępstw. Słowacka europosłanka jest sprawozdawczynią komisji ds. praw kobiet i równości płci oraz sprawozdawczynią cieniową komisji ds. wolności obywatelskich.
Celem nowej ustawy jest poprawa praw ofiar oraz zapewnienie im odpowiedniej pomocy, ochrony i wsparcia w trakcie postępowania karnego. Takie zasady UE wprowadziła już w 2012 roku, ale według ekspertów są już niewystarczające.
„Nawet najnowszy przypadek przemocy domowej z Oberschütz z tego weekendu, czy nagłośnione przypadki studentki z Bratysławy lub morderstwa matki dwójki dzieci z Dubnicy nad Váhom sprzed ponad roku pokazują, że przemoc, zwłaszcza wobec kobiet, wciąż stanowi kluczowy problem dla Słowacji. Ofiary, ani ich bliscy jednak często nadal nie wiedzą, jak rozwiązać późniejsze skomplikowane sytuacje, ani na co dokładnie mają prawo. Pomoc ze strony państwa nie jest przy tym nawet w przybliżeniu wystarczająca” — wyjaśniła posłanka.
Według jej słów, jednymi z głównych postulatów europarlamentu jest poprawa dostępu ofiar do odszkodowań oraz pomocy prawnej, zapewnienie odpowiedniego poziomu i dostępności usług wsparcia, w tym wsparcia psychologicznego, społecznego i zdrowotnego dla ofiar. Lepsze powinny być również szkolenia dla właściwych organów, aby potrafiły one prawidłowo postępować z ofiarami, zapobiegając przy tym wtórnej wiktymizacji.
„Jeśli z ofiarą nie jest postępowane z szacunkiem i wrażliwością, może ona opuścić proces karny z jeszcze większym uszczerbkiem, niż z jakim do niego przystąpiła” — stwierdziła Yar.
Twierdzi, że dlatego właśnie ofiary, zwłaszcza przemocy i przestępstw seksualnych, często nawet nie zgłaszają się na policję. Boją się, że ich sprawa zostanie zbagatelizowana i podważona, lub że nie otrzymają potrzebnej ochrony przed zastraszaniem i zemstą. Ta bezkarność musi się skończyć, a według niej znacznie może w tym pomóc właśnie odpowiednie przygotowanie śledczych, prokuratorów i sędziów.
Ostatnio na wschodzie Słowacji odwiedziła centra, które pomagają ofiarom przemocy domowej. Historie i doświadczenia ze słowackimi instytucjami utwierdziły ją w przekonaniu, że w tej dziedzinie konieczna jest zmiana. Na poziomie krajowym, według niej, ona nie nadchodzi, dlatego trzeba działać z pozycji UE.
Europosłanka oczekuje, że negocjacje będą trudne i mogą trwać kilka miesięcy, ponieważ obszar prawa karnego jest dla państw członkowskich drażliwy i w całej UE istnieją w tej dziedzinie duże różnice.
„W przypadku niektórych punktów oczekujemy oporu państw członkowskich, jednak będziemy starali się znaleźć akceptowalne rozwiązanie” — przekazała. (5 grudnia)
„`