Duńskie firmy wysłały nieco więcej towarów za granicę w czerwcu w porównaniu z poprzednim miesiącem.
Tak wynika z danych opublikowanych w piątek przez Duński Urząd Statystyczny.
W czerwcu całkowity eksport towarów i usług wzrósł o 1,8 procent do 163 miliardów koron. W ciągu trzech miesięcy eksport wzrósł o 1,4 procent.
Wzrost wynika głównie z większego eksportu towarów z przemysłu farmaceutycznego, pisze Duński Urząd Statystyczny.
Allan Sørensen, główny ekonomista w Dansk Industri, zwraca uwagę, że eksport do innych krajów UE spadł, podczas gdy eksport do USA rośnie.
„Rynki unijne stanowią kręgosłup duńskiego eksportu, dlatego odbija się to na wynikach, gdy eksport na rynki bliskie ma problemy” – pisze w komentarzu.
Uważa jednak, że wzrost gospodarczy w Europie nabierze tempa w najbliższym czasie, co może przynieść więcej zamówień duńskim firmom.
Jest to wynik kombinacji spadku inflacji i wzrostu siły nabywczej, podczas gdy stopy procentowe są niskie.
Według Allana Sørensena, duńskie firmy zwiększyły eksport do USA o 17 procent w pierwszych sześciu miesiącach roku w porównaniu z pierwszą połową 2023 roku.
„Firmy uzyskują wiele nowych zamówień eksportowych na rynku amerykańskim. Jednak wzrost w USA może być zagrożony. Istnieje rosnący lęk przed spowolnieniem wzrostu w USA” – pisze.
Jeppe Juul Borre, główny ekonomista w Arbejdernes Landsbank, zauważa również, że kilka bliskich partnerów handlowych Danii doświadcza spowolnienia wzrostu. Dotyczy to m.in. Niemiec.
„Jednak nie miało to większego wpływu na duński eksport. Duński eksport jest ogólnie mniej wrażliwy na koniunkturę dzięki dużemu naciskowi między innymi na leki” – pisze w komentarzu.
Podczas gdy eksport wzrósł w czerwcu, import spadł. W rezultacie nadwyżka na rachunku bieżącym wyniosła 28 miliardów koron, czyli o 4,7 miliarda więcej niż w maju.
Rachunek bieżący to nadwyżka lub deficyt w handlu Danii z zagranicą.