Bratysława – Na podstawie najnowszych danych wskaźnik wykorzystania funduszy europejskich na Słowacji wynosi trzy procent z całkowitej kwoty 12,5 miliarda euro. Jeśli nie dojdzie do znacznego przyspieszenia wykorzystania środków finansowych z UE, Słowacja może do końca tego roku stracić 1,54 miliarda euro. Oświadczyła w środę posłanka opozycji do Rady Narodowej SR Veronika Remišová (Słowacja, Za ľudí), według której sytuacja jest alarmująca, informuje TASR.
Była wicepremier i minister inwestycji, rozwoju regionalnego i cyfryzacji SR Za zaistniały problem krytykuje przede wszystkim Ministerstwo Inwestycji, Rozwoju Regionalnego i Cyfryzacji (MIRRI) SR pod kierownictwem Richarda Raši (Hlas-SD).
„Richard Raši zupełnie nie rozumie wykorzystania funduszy europejskich, a nieaktywność Słowacji powoduje, że traci miliardy euro, które mogły być użyte na naukę, badania, szpitale, szkoły, drogi,” powiedziała Remišová.
Proces wykorzystania funduszy europejskich według niej przedłuża się z powodu nadmiernej biurokracji w resorcie cyfryzacji. „Od ogłoszenia konkursu do samego wykorzystania upływa co najmniej dwa lub trzy lata. Kiedy ogłaszacie konkurs, ktoś musi opracować projekt, należy ten projekt złożyć, projekty trzeba ocenić, także tam ministerstwo ma ogromne opóźnienia,” wyjaśniała Remišová.
W odpowiedzi na środowe oświadczenie posłanki opozycji Raši skierował uwagę na niedostateczną działalność Remišovej podczas jej pracy w MIRRI. Sprecyzował, że w okresie jej rządów realizacja przeciętnego projektu z funduszy europejskich trwała od ogłoszenia konkursu do pierwszego wykorzystania 25 miesięcy.
„My pracujemy w resorcie od 15 miesięcy i kilku dni, w tym czasie ogłosiliśmy 262 konkursy na 72% wszystkich dostępnych środków, mamy wnioski o projekty na kwotę ponad osiem miliardów euro, podpisane projekty na ponad 4,6 miliarda euro, a wykorzystanie zaczyna również przyspieszać, skonsumowano już niemal 400 milionów euro,” opisał sytuację Raši. (5 lutego)