Bratysława – Minister spraw wewnętrznych Matúš Šutaj Eštok (Hlas-SD) potępił wypowiedzi fińskiego prezydenta Alexandra Stubba, który w wywiadzie dla CNN nazwał Słowację i Węgry „trochę problematycznymi” krajami wewnątrz UE. Szef resortu spraw wewnętrznych oczekiwałby raczej wspólnego stanowiska w sprawie amerykańskich ceł. Konstatuje to na portalach społecznościowych, informuje TASR.
Zdaniem prezydenta Finlandii kraje, które odmawiają ciągłego zbrojenia Ukrainy, które chcą pokoju i wyłamują się z liberalnych poglądów, powinny należeć do grupy krajów OUT, czyli tych, które powinny opuścić Unię Europejską.
„Odrzucam i potępiam taką wypowiedź od każdego lidera,” stwierdza Šutaj Eštok, podkreślając, że UE jest wspólnotą pokojową, a także skrytykował fakt, że amerykański prezydent Donald Trump bez obaw narzuca cła na osłabioną i niejednolitą UE.
Minister spraw wewnętrznych według własnych słów oczekiwałby zamiast „nieprzemyślanych słów” od prezydenta Finlandii propozycji wspólnego działania przeciwko amerykańskim cłom, aby zapobiec wojnie handlowej. Oczekiwałby także wezwania do jedności i poszukiwania kompromisów między krajami członkowskimi.
Fiński prezydent Alexander Stubb w kontekście obecnego rozwoju w Wielkiej Brytanii, jako obecnie już nieczłonkowskiego państwa UE, i odwrotnie, czołowej pozycji Londynu w tak zwanej koalicji chętnych, w zeszłym tygodniu w wywiadzie dla stacji CNN powiedział, że jego zdaniem relacje na kontynencie stają się ostatnio bardziej elastyczne.
„To, co zaczynam obserwować, to bardziej elastyczna Europa – albo coś, co moglibyśmy nazwać UE plus i minus. Gdzie plusem jest Wielka Brytania, Norwegia i Islandia, a może minusem są takie państwa członkowskie jak Węgry i Słowacja, które obecnie są wewnątrz UE nieco problematyczne,” powiedział prezydent Finlandii. (31 marca)