Bratislava – Tripartita jednomyślnie zatwierdziła projekt ustawy o równym wynagradzaniu kobiet i mężczyzn. Poinformował o tym w poniedziałek po posiedzeniu Rady Gospodarczej i Społecznej SR minister pracy, spraw społecznych i rodziny SR Erik Tomáš (Hlas-SD). Ustawą o stosowaniu zasady równego wynagrodzenia kobiet i mężczyzn za taką samą pracę lub za pracę o tej samej wartości, według niego, transponuje się do słowackiego prawa odpowiednie rozporządzenie Unii Europejskiej.
„Tripartita jednomyślnie zatwierdziła nową ustawę o równym wynagradzaniu kobiet i mężczyzn za taką samą pracę lub pracę o tej samej wartości. Ta ustawa przeszła przez tripartitę bez jakichkolwiek uwag partnerów społecznych, więc całkowicie zgadzają się z nią zarówno pracodawcy, jak i związkowcy, jak również Združenie miest a obcí Slovenska,” przybliżył minister pracy.
Erik Tomáš podkreślił, że pracodawca będzie zobowiązany wprowadzić strukturę wynagradzania, co oznacza, że ocena pracy będzie się odbywać na podstawie czterech jasnych kryteriów, którymi będą złożoność, odpowiedzialność, uciążliwość i warunki pracy. Jednocześnie będą oceniane także inne tzw. miękkie umiejętności, a są nimi zdolności społeczne i komunikacyjne.
„My zgłosiliśmy uwagi do ustawy, zadowoleni nie jesteśmy, ale jest to implementacja europejskiego ustawodawstwa. Jest tu problem ze stanowiskiem i z wykonaną pracą. Na tym samym stanowisku mogą być i nadal będą różnice, ponieważ na tym samym stanowisku pracownicy nie muszą wykonywać takiej samej pracy,” dodał prezydent Asociácie zamestnávateľských zväzov a združení (AZZZ) SR Rastislav Machunka.
AZZZ według niego widzi problem w związanej z tym narzuconej administracji, której przedkładanie urzędom wynika z europejskiej dyrektywy.
Równość w wynagradzaniu kobiet i mężczyzn, według słów Martina Hoštáka, sekretarza generalnego Republikovej únie zamestnávateľov (RÚZ), jest już w SR uregulowana na przykład przez Kodeks pracy czy ustawę antydyskryminacyjną. „Z naszego punktu widzenia implementacja odpowiedniej europejskiej dyrektywy nie powinna być problematyczna. Problemem jest sprawozdawczość i administracja, która jest związana z ustawą. Ta jest obciążająca dla firm. Ze strony RÚZ wszystkie uwagi, które mieliśmy, przedyskutowaliśmy z ministerstwem pracy,” podkreślił Hošták.
„Mimo że w SR już dziś mamy w ustawodawstwie zagwarantowane równe wynagradzanie za taką samą pracę dla kobiet i mężczyzn, mimo to istnieje kilka badań, które mówią o tym, że ta równość jest wciąż tylko jakąś wymarzoną, mityczną chimerą i z pewnością nie jest rzeczywistością. Dlatego jesteśmy w oczekiwaniu, mamy nadzieję i wierzymy, że dzięki implementacji europejskiej dyrektywy uda się zmniejszać różnice, które są dziś rzeczywistością,” dodał František Gajdoš, wiceprezydent Konfederácie odborových zväzov (KOZ) SR. (8. grudnia)
„Zadowoleni nie jesteśmy, ale jest to implementacja europejskiego ustawodawstwa. Jest tu problem ze stanowiskiem i z wykonaną pracą.” Rastislav Machunka
go to the original language article
