de flag go to the original language article
This article has been translated by Artificial Intelligence (AI). The news agency is not responsible for the content of the translated article. The original was published by dpa.

Brüssel (dpa) – Kraje UE chcą w przyszłości zwalczać korupcję za pomocą jednolitych minimalnych standardów. Po raz pierwszy ma zostać w ten sposób jednolicie i międzysektorowo określone w ustawodawstwie krajów UE, co uznaje się za korupcję i jak ma ona być karana, poinformowała Rada Państw UE po negocjacjach z Parlamentem Europejskim. Zasady mają znaleźć zastosowanie zarówno w prywatnej gospodarce, jak i w administracji publicznej. Porozumienie musi zostać jeszcze formalnie potwierdzone przez Parlament Europejski oraz państwa członkowskie w Radzie.

Za karalną korupcję w całej UE mają uchodzić między innymi łapownictwo w sektorze publicznym i prywatnym, sprzeniewierzenie oraz utrudnianie wymiaru sprawiedliwości. Również dla zachowania w urzędach publicznych mają w przyszłości obowiązywać jednolite standardy.

Określono także minimalną wysokość kar 

Nowe przepisy określają ponadto, w jaki sposób państwa narodowe muszą karać przestępstwa związane z korupcją. Zgodnie z komunikatem sprawcom grożą – w zależności od przewinienia – kary pozbawienia wolności od co najmniej trzech do co najmniej pięciu lat. Ponadto ma zostać jednolicie określone, w jakich przypadkach urzędnicy, którzy dopuścili się korupcji, tracą swoje stanowisko. 

Wysokość kar pieniężnych dla przedsiębiorstw w przypadkach korupcyjnych ma zależeć od ich globalnego łącznego obrotu, jak podano. Aby zapobiegać przestępstwom, każde państwo UE ma utworzyć centrum do walki z korupcją. Państwa członkowskie mają ponadto rejestrować, które zawody i branże są szczególnie dotknięte korupcją. 

Europoseł chwali porozumienie, ale widzi też zmarnowaną szansę 

Polityk Zielonych i europoseł Daniel Freund powiedział, że dzięki nowym przepisom UE uniemożliwia poszczególnym państwom członkowskim po prostu pozostawianie określonych czynów bez kary. «Dokładnie do tego doszło już na przykład we Włoszech i na Węgrzech» – wyjaśnił polityk. Jednocześnie zmarnowano szansę, ponieważ państwa członkowskie nie były gotowe do ujawniania w przyszłości liczby przypadków korupcji w swoich krajach, dodał Freund. (2 grudnia)