Have the article read by OpenAI (Beta). Please note that AI translations may take some time to process.

Głosowanie w Parlamencie Europejskim nad nowym składem Komisji Europejskiej odbędzie się nie wcześniej niż w październiku, najprawdopodobniej w listopadzie lub grudniu – poinformował attache prasowy izby Mateusz Kicka. Wysłuchania komisarzy wstępnie są zaplanowane dopiero na październik.

W skład nowej KE wejdzie 27 osób reprezentujących wszystkie kraje członkowskie. Dwa nazwiska są już pewne: z Niemiec będzie to wybrana na drugą kadencję przewodnicząca Ursula von der Leyen, a Estonię reprezentować ma dotychczasowa premierka tego kraju Kaja Kallas, która jest kandydatką na szefową unijnej dyplomacji.

Resztę składu kolegium skompletuje von der Leyen. Przywódczyni prowadzi rozmowy ze stolicami na temat nazwisk kandydatów i kandydatek oraz potencjalnych obszarów, którymi będą zarządzać. Ostateczny termin na przysłanie nazwisk stolice mają do 30 sierpnia.

Polskim kandydatem jest pełniący obowiązki ambasadora przy UE Piotr Serafin, który – zgodnie z zapowiedzią premiera Donalda Tuska – ma objąć tekę ds. budżetu UE. O tym, czy tak się stanie, zdecyduje najpierw von der Leyen, a potem Parlament Europejski.

By otrzymać nominację, 26 kandydatów i kandydatek na komisarzy będzie musiało przekonać do siebie europosłów w ramach wysłuchań przed komisjami europarlamentarnymi. W ich trakcie będą musieli wykazać się wiedzą na temat teki, którą mają objąć. Jeśli kandydat lub kandydatka nie przekonają deputowanych, von der Leyen może poprosić kraj o przysłanie innego nazwiska (tak się stało w 2019 roku w przypadku francuskiej kandydatki Sylvie Goulard, odrzuconej w głosowaniu przez komisję ds. przemysłu).

Jak przekazał Kicka polskim dziennikarzom, szczegółowy harmonogram wysłuchań kandydatów na komisarzy w poszczególnych komisjach zostanie ustalony przez konferencję przewodniczących, a więc przewodniczącą PE Robertę Metsolę i szefów poszczególnych grup politycznych.

„Zgodnie ze wstępnym kalendarzem na 2024 rok, wysłuchania kandydatów na komisarzy odbędą się w październiku, listopadzie” – poinformował. „Głosowanie plenarne nad kolegium KE (po zakończeniu wszystkich wysłuchań) odbędzie się nie wcześniej niż w październiku, najprawdopodobniej w listopadzie lub grudniu” – dodał Kicka.

Wstępny kalendarz PE nie wyklucza więc, że nowa Komisja rozpocznie pracę 1 listopada, a więc przed wyborami prezydenckimi w USA. Stanie się tak jednak tylko wtedy, gdy wysłuchania przed komisjami przebiegną maksymalnie sprawnie i szybko. Zastrzeżenia europosłów wobec poszczególnych kandydatów mogą sprawić, że do głosowania izby nad całym składem KE dojdzie później – dopiero w listopadzie, a nawet w grudniu. (24.08.2024)

Odpowiedzialność redakcyjną za publikację ponosi PAP.